Nasze stawy lubią ruch

28 lipca 2014 w UTW bez granic

Dr Cezary Kupisz, kierownik Ośrodka Rehabilitacji Leczniczej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Lublinie

Seniora zaczynają boleć stawy, czuje się coraz gorzej, nie pomagają leki. Co wtedy?

Trzeba jak najszybciej iść do lekarza. I przede wszystkim odradzam leczenie się samemu. Może to przynieść więcej szkód niż pożytku. Im wcześniejsza diagnoza chorób stawów, tym lepiej, bo większe szanse wyleczenia.

Skąd biorą się problemy ze stawami i kogo mogą dotyczyć?

Narażona jest na nie praktycznie każda starsza osoba. Ryzyko zachorowania po przekroczeniu sześćdziesiątki zdecydowanie wzrasta. Oprócz wieku są jednak czynniki, które to ryzyko dodatkowo zwiększają. To przeciążenia, urazy i kontuzje, nadwaga, zła dieta, siedzący tryb życia czy wykonywanie pewnych zawodów. Zauważyłem, że dekarze czy blacharze, którzy często muszą klęczeć, są bardziej narażeni na chorobę zwyrodnieniową kolan. Sportowcy też mogą chorować, szczególnie ci, którzy mieli w swojej karierze sporo kontuzji.

Jak sobie radzić, kiedy dopada nas choroba?

Tak jak wspomniałem, należy zgłosić się do lekarza. On zleci badania i ustali, jak powinno przebiegać dalsze leczenie. Czasem wystarczą leki, innym razem potrzebna okaże się rehabilitacja. Jednak są też przypadki, kiedy nie obędzie się bez operacji.

Nie można temu zapobiec?

Samego procesu zwyrodnieniowego nie da się zatrzymać. Ale można zmniejszyć ryzyko jego wystąpienia czy rozwoju. Szczególnie ważna jest aktywność fizyczna. Im więcej się ruszamy, tym lepiej.

Jakiego rodzaju ruch powinni wybierać seniorzy?

Taki, który sprawia im przyjemność. Na pewno dobre są spacery. Polecam też nordic walking, bo w tym przypadku kijki pomagają odciążyć stawy nóg. Spełniają też jednak inną funkcję – w przypadku zawrotu głowy czy utraty równowagi, co zdarza się w przypadku starszych osób, chronią przed upadkiem, o który w takich sytuacjach nietrudno. Senior ma więcej punktów podparcia.

Jeśli nie ma przeciwwskazań, to można też wybrać rower. Jednak tu zalecałbym pewną ostrożność, bo właśnie w przypadku wspomnianych zawrotów głowy upadek może być bolesny i spowodować poważny uraz. Jeśli już wybieramy rower, to powinniśmy bezwzględnie pamiętać o kasku.

Pływanie też jest dobre, o ile nie ma innych przeciwwskazań. Ćwiczenia w wodzie mają bardzo pozytywny wpływ na stawy. Woda jednocześnie odciąża je i stawia opór, więc są one wykonywane z pewnym obciążeniem. Dobre jest zarówno pływanie, jak i ćwiczenia typu aqua aerobic. Trzeba pamiętać, żeby zawsze rodzaj aktywności, którą seniorzy wybierają, skonsultować z lekarzem.

Na obciążenia, a w konsekwencji choroby stawów, wpływ ma też zła dieta.

To prawda. Nie jestem dietetykiem, ale seniorzy ten aspekt powinni traktować bardzo poważnie. W diecie powinno znaleźć się dużo warzyw i owoców. Do tego trzeba dodać ryby i nabiał. Natomiast nie powinno być w niej zbyt dużo mięsa, szczególnie czerwonego. Jeśli już jemy mięso, to lepiej, żeby było białe.

Oczywiście wszystko powinno być w odpowiednich ilościach. Często, gdy mam otyłego pacjenta i pytam, skąd tak duża waga, słyszę, że dana osoba je mało. A skąd te dodatkowe kilogramy, nie wiadomo.